
Naturalne filtry
I po urlopie
W zeszłym tygodniu wróciłam z urlopu. Wypoczywam najczęściej w ciepełku i oczywiście nie zapominam o kremach z filtrami.
Lata temu lekceważyłam ochronę skóry przed słońcem, czego konsekwencją są niestety liczne przebarwienia na mojej twarzy. Dziś bez kremu ochronnego nie ma opcji, mam naturalne filtry.
RINGANA i naturalne filtry
Od czasu kiedy znam i stosuje kosmetyki RINGANA, krem przeciwsłoneczny to jeden z tych produktów, którego za żadne skarby nie zamienię na nic innego. Chodzi nie tylko mój własny komfort.
Od momentu, kiedy zobaczyłam podwodny świat koralowców nie wyobrażam sobie, aby stosować kremy, które mogą w jakikolwiek sposób przyczyniać się do ich degradacji.

Zakazują stosowania filtrów syntetycznych
Co roku 14 tys. ton kremów z filtrem przeciwsłonecznym ląduje w naszych oceanach! Są już miejsca i plaże na świecie, w których zakazuje się stosowania kremów z filtrami syntetycznymi. Jestem oczywiście za!
To jasne, że negatywny wpływ na rafy może mieć więcej czynników (ocieplenie klimatu), ale prawdopodobnie to właśnie składniki chemicznych filtrów (tj. oksybenzon) są odpowiedzialne za niszczenie i bielenie koralowców.

A tym czasem na Hawajach
Z dniem 1 stycznia 2021 roku Hawaje wprowadziły zakaz używania filtrów chemicznych argumentując :
„Oksybenzon i oktynoksat powodują wymieranie koralowców (…). Te substancje chemiczne wywołują również deformacje w rozwoju embrionalnym ryb, jeżowców morskich, koralowców i krewetek oraz powodują zmiany neurologiczne w zachowaniach ryb, zagrażające ciągłości ich populacji (…).”

Wodoodporne, a w wodzie…
Czytałam artykuły w których jest mowa o kolejnych miejscach z zakazami w Meksyku czy w Tajlandii. To wszystko bardzo mnie cieszy! Bez zakazów niewiele jeszcze moim zdaniem można wyegzekwować. Już sam widok pływającej tłustej plamy na powierzchni wody mnie dobija, ponieważ większość kremów deklarowanych jako wodoodporne ląduje prawie natychmiast w wodzie.
Wiem, bo testowałam. Nagrałam kiedyś film z kremem bardzo znanej marki. Miał być wodoodporny. Utrzymał się na moich dłoniach tylko przez kilka zanurzeń w wodzie. I tak trzeba kolejny raz posmarować …. I do wody, i znowu.

Szukasz naturalnej ochrony?
Do tego te wszystkie mieszające się zapachy… Uwierzcie mi, po kilku latach stosowania kosmetyków RINGANA o bardzo naturalnej nucie zapachowej (zapach wynika ze składu), nos najnormalniej się odzwyczaja.
Nie najlepiej reaguję na te wszystkie, przyprawiające o ból głowy perfumowane byle czym kremy. No i wszechobecny mikroplastik!

Jeśli szukasz naturalnej, certyfikowanej i kompleksowej ochrony przed światłem UV, światłem niebieskim i podczerwonym, przyjaznej dla raf koralowych, mórz i oceanów – to bardzo się cieszę, bo tu je znajdziesz.
Oferta RINGANA
RINGANA ma w swojej „słonecznej” ofercie produkty z tlenkiem cynku, certyfikowane znakiem jakości COSMOS :
- krem przeciwsłoneczny do ciała bez nanocząsteczek i w 100% wodoodporny
- krem do twarzy i dekoltu, który jest lekki i nie bieli
- krem po opalaniu, który koi i pięknie brązuje
- i kapsułki PROTECT, które doskonale sprawdzą się jako tarcza ochrona stosowana od wewnątrz
Więcej o kremach RINGANA pisałam już wcześniej. Jeśli masz pytania, zapraszam do kontaktu! I pamiętaj, by stosować filtry nie tylko latem.